SUMMER SALE | UP TO 15% OFF ALL DOLLS

Pierwsza Realistyczna Lalka Erotyczna w Historii

09/06/2025
article cover image

W Imperium Rosyjskim nazywano ją "huzarskim przeziębieniem". W średniowiecznej Hiszpanii "chorobą galicyjską". W innych krajach znana była jako choroba kochanków. Mówimy oczywiście o syfilisie, niezmiennym towarzyszu żołnierzy na przestrzeni dziejów. Okupując Francję w 1940 roku, Niemcy, jak każda zwycięska strona, stanęły w obliczu epidemii syfilisu w swojej armii. Aby ją powstrzymać, władze Trzeciej Rzeszy nie zaostrzyły dyscypliny ani nie wprowadziły całkowitego zakazu kontaktów z lokalnymi kobietami. Zamiast tego obrały pomysłową drogę. Hitler zlecił stworzenie lalki, która miała być piękniejsza niż jakakolwiek Francuzka.

none provided

Feldhygieneprojekt — Projekt Higieny Polowej

"Naszym obowiązkiem jest niedopuszczenie, by wojskowi ryzykowali swoje zdrowie dla przelotnych romansów". Tak szef SS Heinrich Himmler opisywał projekt w swoich dziennikach. Kierował produkcją środków mających chronić niemieckich żołnierzy przed "hańbiącą chorobą".

Rozwój projektu utrzymywany był w ścisłej tajemnicy. Naziści ukrywali proces tworzenia "aryjskiej piękności".

Stworzenie sztucznej kobiety powierzono Franzowi Tschakertowi z Niemieckiego Muzeum Higieny. Krótko przed wojną stworzył on przezroczysty, anatomicznie poprawny manekin kobiecy. Był wykonany z silikonu i w pełni odwzorowywał anatomię kobiety, stając się ówczesną sensacją.

none provided

Tschakert otrzymał zadanie uczynienia Borghild doskonałą pod każdym względem: od wyglądu po konstrukcję części wewnętrznych. Realistyczne narządy płciowe, skóra nie do odróżnienia od prawdziwej i elastyczne ciało stanowiły jedynie małą część wymagań nałożonych przez nazistów na projekt.

Wygląd lalki musiał ściśle odpowiadać aryjskim standardom piękna: śnieżnobiała skóra, jasne niebieskie oczy i długie, jasne włosy. Co więcej, aby żołnierze preferowali ją od lokalnych kobiet, musiała posiadać bujny biust, pełne usta i długie nogi. Po sformułowaniu niezbędnych wymagań, zespół Tschakerta rozpoczął poszukiwania modelki, której wygląd miałby stanowić podstawę dla Borghild. Początkowo chcieli odlać węgierską aktorkę i symbol piękna państw Osi, Kat von Nagy, ale ta kategorycznie odmówiła udziału. Nie pomogła ani wysoka gaża, ani bliskie kontakty z wyższym dowództwem armii. Ta sama sytuacja powtórzyła się z innymi modelkami z listy Tschakerta. Zespół samodzielnie stworzył więc dziesięć unikalnych twarzy o różnych rysach i przystąpił do testów. Wybrani członkowie SS oglądali twarze, by określić, która robi największe wrażenie. Wszystkie wyniki były skrupulatnie zapisywane i analizowane przez cały departament psychologów.

none provided

Wyobraźcie sobie, jak ważny był ten projekt dla nazistów. Do jego realizacji nie tylko wydali ogromne środki, ale także ściągnęli najlepszych żołnierzy z frontu, by testować na nich wizerunek lalki.

Nie wiadomo, ile Reichsmarek i ile czasu pochłonęła produkcja lalki. Ale według wspomnień Himmlera, był on zachwycony. Lalka, nazwana Borghild, okazała się wspaniała. Tschakert szczególnie podkreślał, że nie była ona zwykłą kobietą czy pocieszeniem między bitwami, ale prawdziwą towarzyszką walki. Figura lalki była doskonała. Aby osiągnąć taki rezultat, zespół rozwojowy zaprosił czołowe sportsmenki Rzeszy. Nogi Borghild były umięśnione, długie i smukłe. Jej talia była osy w pasie, a biust duży, jędrny i ekscytująco sterczący. We wszystkich przeprowadzonych testach wynik był zdumiewający. Nawet pomijając jej "nieożywioną" naturę, aryjska piękność robiła niezatarte wrażenie na testowanych. Tschakert otrzymał najwyższe pochwały od kierownictwa Rzeszy, a Hitler osobiście napisał mu list z podziękowaniami.

Piękność, która stała się niebezpiecznym ciężarem

Pierwsza partia Borghild zeszła z taśm produkcyjnych w 1941 roku. Zostały natychmiast wysłane do osobistego sztabu garnizonu na wyspie Jersey, położonej w pobliżu wybrzeży Normandii. Po miesiącu użytkowania zespół Tschakerta przybył do garnizonu, aby zebrać dane. Wyniki były tak znakomite, że Hitler tego samego wieczoru zamówił kolejne pięć tysięcy lalek dla jednostek bojowych SS. Rozpoczęto rozmieszczanie lalek w oddziałach walczących na linii frontu. Niemcy wykonali świetną pracę, ale przeoczyli w swoich testach istotny czynnik. Spokojna służba garnizonowa obrony wybrzeża znacznie różniła się od tego, z czym mierzyły się walczące jednostki lądowe. Dlatego los Borghild nie potoczył się zgodnie z planem.

Blitzkrieg nabierał tempa. Naziści posuwali się coraz dalej na wschód, a zaopatrzenie z serii rozwiązywalnych zadań przekształciło się w niekończącą się falę problemów. Oficerowie po prostu pozbywali się Borghild, aby zrobić miejsce w pociągach zaopatrzeniowych na niezbędne prowianty. Co więcej, samo posiadanie lalki, zarówno przez sowieckich, jak i alianckich żołnierzy, kojarzone było z jednym – "To żołnierz SS". A dla schwytanych członków SS często istniała tylko jedna krótka droga – pod najbliższą ścianę na egzekucję. Dlatego piękna Borghild z towarzyszki walki przekształciła się w ciężar, i to śmiertelny, jeśli jej właściciel został z nią schwytany. W rezultacie w 1942 roku "Projekt Higieny Polowej" został zamrożony. Lalki, które nie zostały jeszcze wysłane do wojska, spalono podczas zniszczenia Drezna. Na tym historia Borghild się zakończyła, ale rozpoczęła się historia jej młodszej siostry.

Od młodszej siostry do siostrzenicy

none provided

Gospodarka Rzeszy produkowała towary cywilne aż do ostatnich miesięcy wojny. Fabryki wojskowe, które produkowały amunicję, wytwarzały również naczynia. Obok kół do pojazdów opancerzonych powstawały konewki ogrodowe. I tak udany projekt jak Borghild również doczekał się swojego cywilnego odpowiednika. Towarzyszka walki SS miała "młodszą siostrę". "Aryjska piękność" zainspirowała niemieckich producentów zabawek do stworzenia pierwszej lalki idealizującej kobiecą figurę. Tak narodziła się lalka "Lilli". Była produkowana dla ludności cywilnej i sprzedawana w sklepach z zabawkami do maja 1945 roku.

Lata po wojnie para amerykańskich przedsiębiorców, Ruth i Elliot Handler, przyjechała do Niemiec w poszukiwaniu inspiracji. Ich firma, Mattel, zajmowała się produkcją ram do obrazów i odnosiła sukcesy. Jednak para szukała czegoś radykalnie nowego. Ich inspiracją stała się lalka "Lilli", którą znaleźli w jednym z przedwojennych sklepów z zabawkami. Ruth Handler i jej mąż Elliot Handler są twórcami słynnej lalki "Barbie", która na zawsze zmieniła świat lalek dla dziewczynek. Według pisarza Donalda Grahama, najbardziej autorytatywnego badacza "Fenomenu Barbie", to właśnie "Lilli" ich zainspirowała i położyła podwaliny pod najbardziej znaną lalkę na świecie.

Historia jest najlepszym komikiem, a fabuły, które pisze, są niemożliwe do odtworzenia przez ludzi. W ten sposób nazistowski projekt mający na celu utrzymanie gotowości bojowej najkrwawszych jednostek SS stał się prawdziwym protoplastą zabawki, która obecnie znajduje się niemal w każdym domu dziewczynki.

Na tej stronie

Subskrybuj i ciesz się 5% zniżki na pierwsze zakupy *

Obiecujemy wysyłać tylko wartościowe treści

Bez spamu, tylko potrzebne informacje, dokładnie wtedy, gdy ich potrzebujesz

* Warunki promocji